Irena Potakiewicz

Oczarowanie wiosną
 
Oczarowałaś mnie swym pięknem 
powiewem świeżości przyrody
każda twa cząstka drga życiem
wybudzona tryskasz urodą
kwiecisz się soczystymi barwami
 
Wiosno twój kielich kwiecisty
porusza serce odradza nadzieję 
wybudzone uśpione instynkty
zachwytem chłonę zapach konwalii
bzów jaśminu twym rajem upojona
 
Cóż więcej pragnąć gdy jesteś obok
tulisz sercem czarujesz wdziękiem 
bukietem kolorów tulipanów rozkwitasz
chcę trwać w urodzajnych ramionach
oczarowaniem napawać się cudna wiosno
 
 
 
Wiosenne przemiany
 
U bram stanęła wiosna 
pachnąca i radosna
pożegnała kry płynące 
śniegi topniejące
 
Usłała dywan zielony
a na nim krokusy
i pogodowe psikusy
raz słońce lekki deszcz
rano zimny przeszyje dreszcz
 
Przylaszczki witają swym pięknem
ujmują nas wiosennym zachwytem
w ogrodzie pierwsze kwiaty 
witamy przylatujące ptaki
 
Białe zawilce ścielą lasy
łąki i zarośla
gdzieś przy słonecznych zboczach 
sasanka rośnie wzniosła
lekka zwiewna fioletowa 
w sosnowych lasach się chowa
 
Piękna jest nasza wiosna 
tyle kwiatów w naręczu przyniosła
w każdym zakątku czaruje zieleni
nasz krajobraz 
w piękną krainę zamieni
 
 
 
Mój rajski ogród
 
Tak bardzo bym chciała 
zamieszkać w rajskim ogrodzie
kąpać się w rosie spijać słodkie nektary
rajskimi kwiatami zdobić włosy
zwiewnością sukni dotykać wiatru
jasnym świtem pajęczą nicią utkana
by blaskiem słońca dotknięta lśniła
 
Raczyć się rankiem kielichem szczęścia 
delektować radością gdy południe wybije
w wieczornym czasie miłości łykiem uleczać 
w zachodzie ostatnich promieni jasności
żegnać piękny dzionek koić swe zmysły
wbijać oczy w schyłek odchodzącego dnia
karmiąc serce dobrodziejstwem natury
 
 
Świerszczowe koncerty witają nocy zasłony
radosne pieśni unoszą do księżyca 
w duszy zagrzewają do snu błogiego
gwieździsta kołdra zabiera w marzenia senne
falują podróżują aż świt rozbudzi powieki
radosnym śpiewem serca kołysze poranek
w rajski ogrodzie wrzask ciszy nie milknie
 
Irena Potakiewicz